Skróty klawiszowe:

Pokaż moduł: Skróty klawiszowe.

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...

Samorządowy portal internetowy

Gmina Kroczyce

kroczyce.pl

Perła Polskiego Krajobrazu

Legenda o „Malarskim - jurajskim Janosiku”

 

W skałach Okiennika Wielkiego zamieszkiwał człowiek o nazwisku Malarski. Był to miejscowy rozbójnik, który nigdy nie zabijał, a płatał ludziom figle. Postępował jak pieniński Janosik, bowiem Malarski też grabił bogatych i rozdawał biednym.

O legendarnym Malarskim - Jurajskim Janosiku mówiono we wsi rożne rzeczy, które w opowieściach starszych ludzi we wsi urosły w historie i legendy o porywczym z natury Malarskim, o którym legendy do dziś są znane w Ryczowie, a przekazy o nim zamieszczono w literaturze XIX w., w jako o honorowym zbójniku Malarskim, który zamieszkiwał pod Okiennikiem Wielkim. W drugiej połowie XIX w. zjawił się w okolicach Skarżyc i Okiennika Dużego człowiek nazwiskiem Malarski. Był to znany miejscowy rozbójnik, który grabił bogatych i rozdawał biednym, nigdy nie zabijał tylko płatał ludziom figle, choć czasem bolesne. Postępował podobnie jak pieniński Janosik. Malarski był mistrzem kamuflażu i zawsze sprytnie potrafił wybrnąć z każdej obławy. Lecz jak każda sprawa ma swój koniec tak i na jurajskiego Janosika przyszedł czas. Pokonano go jego własną bronią, bowiem jeden z żandarmów przebrał się za żebraka i w tym stroju pojmał go i zastrzelił. Odtąd zjawa Malarskiego pojawia się na drodze do Kroczyc płosząc konie przejeżdżających jeźdźców i furmanów.

Wśród wielu opowiadań o dokonaniach Malarskiego warto przytoczyć dwa z nich:

Anegdota I:

W pewnej wsi kobiety opowiadały o biednej, lamentującej wdowie, której komornik miał zabrać ostatnią krowę za niespłacone podatki. Wieści te, nie wiadomo jak, dotarły do Malarskiego, który zjawił się w chałupie w dniu przybycia komornika i dał kobiecie tyle rubli ile wynosił jej dług. Przestrzegł jednak kobietę, by komornik wydał jej kwit za uregulowane należności. Następnie, nieopodal w zagajniku, ukrył się Malarski i oczekiwał komornika, który odebrawszy dług od kobiety miał dalej ruszyć w drogę czynić swoje urzędowe powinności. Malarski wyszedł niespodziewanie z zagajnika naprzeciw komornika mówiąc: jestem Malarski, pieniądze które pan zainkasował od tamtej wdowy są moje i dlatego musi pan mi je oddać. Wystraszony komornik oddał ruble Malarskiemu i szybko ruszył w drogę w obawie o jakieś inne nieprzyjemne represje.

Anegdota II:

Malarski okropnie nienawidził moskali. Pewnego jarmarcznego dnia siedział sobie przed jakąś chałupą przy drodze pod lasem. Nadszedł sługus moskal ze stacji kolejowej z Myszkowa, Malarski przystąpił do niego i zapytał: wiesz, Ty, kto to jest ten Malarski? Moskal odrzekł: Malarski to bandyta, złodziej, zbój, podpalacz i gwałciciel! Malarski chwilę podumał i potem pokornie poprosił moskala, dając mu za fatygę 20 kopiejek, aby mu na targu w Żarkach kupił małych gwoździków, co też moskal uczynił. Wróciwszy z targu moskal wręczył Malarskiemu kupione gwoździki. Wówczas nasz rozbójnik chwycił moskala za kark, powalił na ziemię, nawbijał gwoździków do pośladków i rzekł: Jam jest Malarski! A ty moskalu nie masz prawa źle mówić o mnie.

Źródło: www.map4u.pl

Skrzypkowa skała

                Okolice skał Podlesickich w pobliżu Morska to na ogół skalne, piaszczyste lub leśne pustkowia. Rzadko można tam ujrzeć wsie, osady a nawet pojedyncze domostwa. Jeszcze rzadziej pokazują się ludzie. Do niedawna okolica ta ożywiała się późnym wieczorem za sprawą Skrzypkowej Skały. Tuż przed zapadnięciem zmroku na jej trudno dostępnym wierzchołku zjawiał sie skrzypek w czerwonym ubraniu i rozpoczynał granie. W krótkim czasie tłum ludzi zapełniał podnóże skały. Smętna melodia skrzypiec odrywała ludzi od wykonywanych zajęć, przerywała nawet modlitwę. Wszyscy tańczyli bez opamiętania do utraty tchu. Skrzypek rozpływał się w powietrzu i znikał bez śladu dopiero wtedy, gdy zaczynało świtać. Każdy z tańczących wiedział, że był to diabeł wcielony w postaci skrzypka, ale mimo to nikt, kto słyszał jego muzykę, nie mógł się jej w żaden sposób oprzeć. Dziś fałszywy skrzypek nie pokazuje się już tak często. Jednak miłośnicy przyrody, którzy lubią wieczorem zapuszczać się w ustronne, zaciszne miejsca twierdzą, że z oddali dochodzi ich mało słyszalny dźwięk skrzypiec. Czyżby Skrzypek na nowo przypomniał sobie o nas?

 

Legenda o owczarzu z Podlesic

Wielką sławą cieszył się niejaki owczarz z Podlesic, który posiadał ogromna moc. Zdarzyło się, że gdy powiesił skrzypce na ścianie, te grały same. Grały tak głośno, jak gdyby cała orkiestra przygrywała do polek i oberków. Była to dla gości weselnych nie lada gratka, bowiem tańczyli do upadłego. Gdy jakaś zarozumiała panna odmówiła kawalerowi taniec, a spostrzegł to owczarz, wówczas jednym pstryknięciem palców czynił, że spadało z niej całe okrycie. Każdy, więc musiał się bawić, gdyż w przeciwnym razie stawał się pośmiewiskiem dla całej wsi. Owczarz powodował także zaklęcia pożyteczne. Jeśli kandydat do służby wojskowej nie bardzo chciał pójść w rekruty, to owczarz czyniąc uroki tak zniekształcił jego kończyny, że komisja poborowa rezygnowała z młodzieńca, którego wznoszono przed nią na rekach. Po kilku dniach owczarz cofał zaklęcie i chłopak znów stał się sprawny.

 

Najnowsze aktualności

Wirtualny spacer

Logo serwisu.

iTV Kroczyce

Logo serwisu.

Nagrania z sesji

Logo serwisu.

Fotowoltaika

Logo serwisu.

Ważne linki

System informacji przestrzennej

Informacje o planowanych pomiarach PEM

SOW System Obsługi Wsparcia

SEKAP

ePUAP

Zdjęcie:
Logo serwisu.

Kroczyce

Perła Polskiego
Krajobrazu

Zdjęcie:
Zdjęcie:

Wyszukaj na stronie

Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Uruchom

Wstrzymaj

Przewiń animację o jedno pole w lewo.

Przewiń animację o jedno pole w prawo.

Ukryj moduł.